Witam Was cieplutko. Postanowiłam uzbroić się na jesień i zimę, i wyszydełkowałam pięć czapek-uszatek . Czapki robiłam szydełkiem 4,50, wydziergane zostały z włóczki YarnArt Shetland. Każda z czapek otrzymała frędzle na czubku głowy i na nausznikach.
Czapka dla mojej Siostry, jako jedyna wykonana z włóczki Opus Polo Natura:
Czapka Taty z pasami z bardzo ciekawej granatowo-zielonej włóczki ( na zdjęciu tak tego nie widać, ale dla zainteresowanych podaję, że jest to włóczka YarnArt Shetland kolor 533) :
Pochwalę się Wam jeszcze ślimaczkiem, którego zrobiłam dla koleżanki:
Na dzisiaj to już wszystko, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, serdecznie pozdrawiam i do kolejnego wpisu!!!
Na dzisiaj to już wszystko, mam nadzieję, że Was nie zanudziłam, serdecznie pozdrawiam i do kolejnego wpisu!!!
Czapeczki Córeczko wyszły wspaniale i świetnie się je nosi :)))
OdpowiedzUsuńCzapy urokliwe i zapewne bardzo twarzowe:)
OdpowiedzUsuńŚlimak fantastyczny. Pozdrawiam
Bardzo fajne czapki! Jestem fanką czapek-uszatek :) A ślimak wygląda super.
OdpowiedzUsuńcudne czapeczki na Mrozy idealna. Ślimaczek piękny :)
OdpowiedzUsuńCzapki uszanki są świetne ! :)))
OdpowiedzUsuń